W dniach 15-26 sierpnia br. w Aeroklubie Leszczyńskim odbyły się 46 Szybowcowe Mistrzostwa Polski Juniorów.

W klasie CLUB B Naukowe Koło Szybowcowe WSOSP reprezentowali piloci Daniel Krupniewski z Aeroklubu Nadwiślańskiego, reprezentant Kadry Narodowej Polski, na szybowcu SZD-36 Cobra 15 oraz debiutant, kpr. pchor. Miron Otremba z Aeroklubu Poznańskiego na szybowcu SZD-30C Pirat. Po siedmiu konkurencjach ostatecznie Daniel Krupniewski zajął 5, a Miron Otremba 6 miejsce. W konkurencjach w klasie CLUB B brało udział 11 zawodników z całego kraju.  

Zmagania nie były łatwe, co dzień czekały nas inne warunki pogodowe, rodzaj i długości trasy. Dodatkowo zawodnicy latali różnymi szybowcami, co z kolei wpływało na poziom lotów. Łącznie każdy z nas przeleciał około 1300 kilometrów i spędził 25 godzin w powietrzu. W trakcie tych 7 lotów doświadczyliśmy diametralnie różnych warunków pogodowych. Od latania na ślepo pod pełnym przykryciem po afrykańskie warunki. Z noszeń 0,5m/s do 4m/s, z wysokości 800 metrów aż po 2600 metrów, a także od 0 m/s po 20 m/s wiatru na trasie - relacjonował pchor. Miron Otremba.

Szybowcowe Mistrzostwa Polski Juniorów to impreza sportowa organizowana co roku na szczeblu krajowym, która ma na celu wyłonienie Mistrza i Wicemistrzów Polski w danej klasie. Wyróżnia się m.in. takie klasy jak: CLUB B, CLUB A, klasa STANDARD. Różnią się one stopniem trudności i wtajemniczenia oraz wymagają szeregu nowych umiejętności. Do najtrudniejszych można zaliczyć lot szybowcem wyczynowym z balastem wodnym ok. 120 litrów (kg), co zwiększa jego energię, a tym samym osiągi lub z mechanizacją skrzydła. Tego typu szybowce wymagają szczególnej ostrożności podczas pilotażu. Spośród najlepszych uczestników Mistrzostw wyłaniani są reprezentanci Szybowcowej Kadry Narodowej, którzy mają możliwość podjęcia treningu pod okiem doświadczonych trenerów i reprezentowania Polski na arenie międzynarodowej. Przeciętny lot podczas konkurencji przelotowych trwa od 2 do 5 godzin. Przeciętna długość trasy to 200-300 km. Konkurencje odbywają się w różnych, często niesprzyjających warunkach atmosferycznych, co utrudnia konkurencję, ale przede wszystkim pozwala wyłonić najlepszych zawodników.

Każdy z nas zapamięta niektóre chwile z zawodów do końca życia. Można było natrafić na  latające kolby kukurydzy unoszone przez silne prądy termiczne, dziesiątki szybowców różnej klasy nabierających wysokości w jednym kominie termicznym, a nawet drapieżne ptaki, między innymi orła, który troszcząc się o własną przestrzeń atakował skrzydło szybowca Mirona – powiedział Daniel Krupniewski.  

Zawody przebiegły pomyślnie a przede wszystkim bezpiecznie. Jesteśmy zadowoleni z czasu spędzonego w powietrzu, przelecianych kilometrów, zajętych miejsc, nowych umiejętności oraz nawiązanych kontaktów. Zdobyliśmy cenne doświadczenie, które kto wie, może zaowocuje w przyszłym roku. Dziękujemy SKN WSOSP oraz naszym Aeroklubom za wsparcie i możliwość wzięcia udziału w zawodach. Szczególne podziękowania kierujemy do opiekuna koła, Pana Pułkownika Andrzeja Jaworskiego za pomoc w organizacji wyjazdów na treningi, które trwały od wiosny.” – przekazali zawodnicy Szybowcowego Koła Naukowego WSOSP.

Tekst: kpr. pchor. Dominik Typek