„Ja Polsce nic złego nie zrobiłem”! -  to ostatnie słowa byłego Komendanta „Szkoły Orląt” gen. bryg. pil. Szczepana Ścibiora wypowiedziane tuż przed egzekucją, którą wykonano 7 sierpnia 1952 r. Dziś oddajemy hołd bohaterowi, który został niesłusznie oskarżony o działanie przeciwko narodowi polskiemu, a następnie rozstrzelany. Data 6 listopada na zawsze przejdzie do historii Polski – to właśnie tego dnia w Lotniczej Akademii Wojskowej został pochowany z wojskowymi honorami w mogile przy kościele garnizonowym pw. Matki Boskiej Loretańskiej  w  Dęblinie.

 TRAGICZNA HISTORIA

Ciało Szczepana Ścibiora zostało zakopane w ziemi wraz z innymi ofiarami reżimu, aby już na zawsze zostało wymazane z pamięci Polaków! Dopiero w 2017 r., dzięki badaniom i pracy Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, odnaleziono szczątki ofiar komunistycznej zbrodni na tzw. „Łączce” na Powązkach, a rok później zidentyfikowano gen. bryg pil. Szczepana Ścibiora.

W dniach 5-6 listopada w Lotniczej Akademii Wojskowej odbyły się dwudniowe uroczystości pogrzebowe. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Minister Wojciech Skurkiewicz, Zastępca Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Minister Dariusz Gwizdała, gen dyw.  pil. Jan Śliwka, Zastępca Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Jan Baster oraz przedstawiciele władz administracji państwowej, parlamentarzyści, dowódcy jednostek wojskowych, byli rektorzy-komendanci, przedstawiciele duchowieństwa oraz władz lokalnych i samorządowych, a przede wszystkim rodzina zmarłego generała.

 UROCZYSTOŚCI 5 LISTOPADA

Pochówek gen. bryg. pil. Szczepana Ścibiora poprzedziła kameralna uroczystość, która odbyła się 5 listopada br. w Pałacu Jabłonowskich – trumnę z jego szczątkami przywieziono do Lotniczej Akademii Wojskowej wieczorem przy dźwiękach „Gaude Mater Polonia” w wykonaniu Orkiestry Wojskowej z Dęblina. Przy trumnie został wystawiony posterunek honorowy, a ks. płk Zenon Pawelak odmówił modlitwę w intencji zmarłego. Okolicznościowe przemówienie wygłosił Rektor-Komendant LAW gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk. Nawiązał w nim do obchodów Wielkanocy – śmierć generała przyszła tak jak przyszedł Wielki Piątek, śmierć zwyciężyła. I tak jak po Wielkim Piątku przychodzi Wielka Niedziela, tak i dziś przyszła radość – znów mamy generała w Szkole Orląt.

O tragicznej śmierci generała i okolicznościach odkrycia jego szczątków opowiedział Dyrektor Oddziału IPN w Lublinie, Pan Marcin Krzysztofik. Podkreślił ogromne zaangażowanie pracowników IPN i wolontariuszy z całej Polski, dzięki którym po prawie 70 latach możliwy jest pogrzeb gen. Ścibiora.

Historia generała Ścibiora to już nie tylko historia rodziny, to  integralna część dziejów Polski. Bliscy głęboko wierzyli, że to właśnie w Dęblinie powinna skończyć się jego tułaczka, a generał chciałby spocząć wśród swoich ukochanych lotników. Wierzę, że jego umiłowanie Ojczyzny będzie wzorem dla wszystkich lotników polskich. Mam taką prośbę i marzenie – zwracam się tu do polskich lotników - pamiętajcie o swoim Komendancie. Przechodząc obok tego grobu, opuście głowy, oddajcie mu cześć! To będzie dla niego największe zadośćuczynienie. KOCHANY DZIADKU, ZACHOWAŁEŚ SIĘ JAK TRZEBA. TO POLSKA TERAZ SPŁACA DŁUG WOBEC CIEBIE.

UROCZYSTOŚCI 6 LISTOPADA

Główne uroczystości pogrzebowe odbyły się w środę 6 listopada br. W hangarze Akademickiego Centrum Szkolenia Lotniczego została odprawiona msza święta, której przewodniczył Biskup Polowy gen. bryg. Józef Guzdek.

Miałeś zniknąć  na zawsze, unicestwiony, wyklęty i wymazany z pamięci naszych rodaków, a Ty trwasz! Trwasz w naszej pamięci […]. Panie generale, dobroć i wierność to Twoje drugie imię, nie żyłeś dla siebie i nie umarłeś dla siebie, ale dla swoich najbliższych. Panie Komendancie, bądź dalej solą dla Dęblińskiej Szkoły Orląt i światłem dla tych, którzy noszą stalowe mundury. Bądź chlubą swojej rodziny, bo do niej wróciłeś i do Ojczyzny. Twoim pragnieniem było być dobrym mężem i ojcem. Zostawiłeś swoim bliskim piękny wzór wierności Bogu, Ojczyźnie i człowiekowi. Przeniesiemy pamięć o Tobie  w przyszłe pokolenia. Jesteśmy z Ciebie dumni! Spoczywaj w pokoju! – podkreślał Biskup Józef Guzdek.

Podczas mszy świętej Zastępca Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Pan Minister Dariusz Gwizdała odczytał list Zwierzchnika Sił Zbrojnych Prezydenta Andrzeja Dudy. Oddajemy cześć walecznemu żołnierzowi Wojska Polskiego. Ten uroczysty pogrzeb, ceremoniał wojskowy i biało-czerwony sztandar pochylony przed zasługami i męczeństwem generała Ścibiora, to znaki naszej wdzięczności i pamięci o nim. To wyraz najwyższego szacunku wobec wspaniałego Polaka, który dla naszego życia, wolności i bezpieczeństwa, gotów był do olbrzymich poświęceń. […] Jestem przekonany, że ogrom niesprawiedliwości, który dotknął Państwa rodzinę, zaowocuje w sercach nas, ludzi nowego pokolenia. Panie generale! Pamięć o Twoim bohaterstwie, patriotyzmie, szlachetnym życiu i męczeńskiej śmierci, pozostanie tu, w Szkole Orląt.

Listy z wyrazami szacunku i czci dla gen. Ścibiora wystosowali również: Prezes Rady Ministrów – Mateusz Morawiecki oraz Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak, które zostały odczytane przez Wojewodę Lubelskiego Przemysław Czarnka i Sekretarza Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Wojciecha Skurkiewicza.  

Przemówienie okolicznościowe wygłosił Zastępca Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Jan Baster.  Po 65 latach od tego haniebnego mordu, specjalistom z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN udało się  odnaleźć i zidentyfikować szczątki Szczepana Ścibiora. Najbliżsi generała mogą go w końcu pożegnać i godnie pochować. Polska będzie pamiętać o swoim żołnierzu. Pamięć o nim przetrwa również w sercach podchorążych Szkoły Orląt, którym przekazał wielką pasję do lotnictwa i ogromną miłość do Ojczyzny!

Natomiast Rektor-Komendant Lotniczej Akademii Wojskowej gen. bryg. pil. dr Piotr Krawczyk zwrócił się bezpośrednio do śp. gen. bryg. pil. Szczepana Ścibiora - pamięć o  Twoim bohaterstwie, o Twoim patriotyzmie, szlachetnym życiu, męczeńskiej śmierci pozostanie tu – w Szkole Orląt, gdzie zaczyna się wszystko, co ważne dla polskiego lotnictwa, gdzie zaczęła się Twoja  lotnicza droga. Odpoczywaj w pokoju!

 OSTATNIA DROGA

Generał Ścibior spoczął w mogile naprzeciwko kościoła garnizonowego pod wezwaniem Matki Boskiej Loretańskiej, patronki lotników. Z ogromnym wzruszeniem w imieniu całej rodziny i wszystkich bliskich mowę pożegnalną wygłosił Rafał Sopyłło – wnuk jednej z najważniejszych postaci w historii Szkoły Orląt, który szczególnie podziękował dwóm osobom. Panu prof. Krzysztofowi Szwagrzykowi z IPN, dzięki któremu udało się odnaleźć szczątki wielkiego generała  oraz Rektorowi-Komendantowi Lotniczej Akademii Wojskowej gen. bryg. pil. dr. Piotrowi Krawczykowi, który z ogromnym oddaniem i osobistym zaangażowaniem wspierał ideę pochówku Komendanta w jego ukochanej „Szkole Orląt”.

Dziś możemy zakończyć 67 letnia żałobę! Człowiek, który całe swoje życie poświęcił Ojczyźnie został aresztowany, zamordowany i rzucony do bezimiennego grobu. To jest wielki dzień dla Dziadka. To jest dzień jego chwały i triumfu. Wraca do Dęblina – do swojej szkoły marzeń, szkoły ze snów, szkoły, którą zawsze głęboko nosił w  swoim sercu!  

W hołdzie generałowi Ścibiorowi samoloty TS-11 Iskra utworzyły na niebie biało-czerwoną flagę.