Z udziałem najwyższych władz państwowych, żołnierzy, weteranów, kombatantów i harcerzy, pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte odbyły się uroczysty Apel Pamięci w 81. rocznicę wybuchu II wojny światowej. W uroczystościach brał udział Rektor - Komendant Lotniczej Akademii Wojskowej gen. bryg. dr pil. Piotr Krawczyk.

 
Punktualnie o godz. 4.45, jak co roku zostały włączone syreny alarmowe, które nawiązują do rozpoczęcia niemieckiej agresji na Polskę 1 września 1939 roku. Szczególnym momentem tegorocznych obchodów było zapalenie Znicza Pokoleń przez kombatantów, harcerzy, weteranów i żołnierzy. Uroczystości towarzyszył odegrany, skomponowany przez Wojsko Polskie, Marsz Bohaterów Westerplatte.

Obchody 81. rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte zakończyła ceremonia złożenia wieńca od Narodu przez delegacje żołnierzy Wojska Polskiego pod Pomnikiem Obrońców Wybrzeża oraz przelot Zespołu Akrobacyjnego Biało-Czerwone Iskry.

Źródło: CO MON


 

            Druga połowa lat 30. XX w. przyniosła poważne zmiany w Europie. Polityka ustępstw prowadzona przez państwa zachodnie (ang. appeasement) przyczyniła się do wzrostu znaczenia Niemiec Adolfa Hitlera. Berlin doprowadził m.in. do przyłączenia Austrii (niem. Anschluss), czy rozbioru Czechosłowacji (konferencja w Monachium, wrzesień 1938 r.), a 15 marca 1939 r. jednostki Wehrmachtu wkroczyły do Pragi. Terytoria czeskie przekształcono wtedy w zależny od Trzeciej Rzeszy Protektorat Czech i Moraw.

            Równocześnie w październiku 1938 r. niemiecki minister spraw zagranicznych Joachim von Ribbentrop zaprosił do siebie polskiego ambasadora Józefa Lipskiego, proponując „generalne uporządkowanie” bilateralnych relacji. Propozycja przewidywała przede wszystkim powrót w granice Niemiec Wolnego Miasta Gdańska oraz przeprowadzenie przez Pomorze eksterytorialnej autostrady wiodącej do Prus Wschodnich. Strona polska oficjalnie odrzuciła te żądania 5 maja 1939 r. Szef polskiej dyplomacji Józef Beck, przemawiając wówczas w sejmie, powiedział m.in. „Pokój jest rzeczą cenną i pożądaną. Nasza generacja, skrwawiona w wojnach, na pewno na pokój zasługuje. Ale pokój, jak prawie wszystkie sprawy tego świata ma swoją cenę, wysoką, ale wymierną. My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenną. Tą rzeczą jest honor”.

            Kilka dni wcześniej, 31 marca 1939 r., angielski premier Neville Chamberlain, oficjalnie zadeklarował poparcie dla Polski w razie zagrożenia jej niepodległości. Podobną obietnicę złożył rząd francuski. Jednakże działania te nie powstrzymały Hitlera. 23 sierpnia 1939 r. w Moskwie podpisano pakt o nieagresji pomiędzy Niemcami i ZSRR, zwany paktem Ribbentrop – Mołotow. Był to rezultat trwających od dłuższego czasu tajnych negocjacji. Na jego mocy dokonano podziału terytorium Drugiej Rzeczypospolitej.

            Plan ataku na Polskę („Fall Weiss) zakładał wojnę błyskawiczną, tzn. przewidywano rozstrzygnięcie militarne w ciągu kilku dni. Przewaga wojskowa Trzeciej Rzeszy zwiększała realność tych zamierzeń. Niemcy dysponowały bowiem około 1 800 000 żołnierzy (Polska – 1 000 000), 2800 czołgami (Polska – około 800), 2000 samolotami (Polska – około 800). Wojna rozpoczęła się 1 września 1939 r. o godzinie 4.45. ostrzałem polskiej składnicy wojskowej na Westerplatte.

            Już 8 września 1939 r. pierwsze oddziały niemieckie znalazły się pod Warszawą, a w nocy z 9 na 10 września zaczęła się największa bitwa polskiej wojny obronnej – bitwa nad Bzurą. Mimo początkowych sukcesów, 18 września część polskich żołnierzy dostała się do niewoli, reszta wycofała się w stronę stolicy.

            W nocy z 16 na 17 września 1939 r. na ziemie wschodnie Rzeczypospolitej, na mocy układu Ribbentrop – Mołotow, wkroczyła jeszcze Armia Czerwona, łamiąc opór oddziałów Korpusu Ochrony Pogranicza. Niemal w tym samym czasie polskie władze ewakuowały się do Rumunii, gdzie Polaków internowano. Prezydent Ignacy Mościcki, korzystając z uprawnień konstytucyjnych, wyznaczył na następcę przebywającego we Francji Władysława Raczkiewicza. 30 września 1939 r. premierem mianowano zaś gen. Władysława Sikorskiego.

            Ostatnim akordem kampanii wrześniowej okazała się bitwa pod Kockiem (2-5 października 1939 r.), w której walki z przeciwnikiem toczyła Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” gen. Franciszka Kleeberga.

Kampania wrześniowa ma również akcenty lotnicze. W drugiej połowie 1939 r. polskie lotnictwo dysponowało dokładnie 1181 pilotami, 497 obserwatorami i 219 strzelcami pokładowymi. Oblicza się, że lotnictwo polskie, na ponad 400 maszyn, utraciło 333 samoloty ze stanu wyjściowego pierwszo-liniowych eskadr bojowych.

Tekst: DR HAB. MARCIN KRUSZYŃSKI, PROF. LAW

005